Taka, o proszę: krótka pod biustem z troczkami do zawiązywania. dół wykończyłam ząbkami, których mnie nauczyła Antonina (tzn. sama się nauczyłam korzystając z jej wskazówek na blogu ). Ale wymyśliłam jeszcze żeby w rzędzie narzutów robić znów grubszymi drutami, zatem: całość na drutach 4 mm, dół 4 rządki na 2 mm, i narzuty na 4 mm. wiecie jaka to mordęga przerzucać się z cieńszych drutów na grubsze? Ogromna.
Można by rzec, że jak jest korpus, to już z górki, zostają tylko rękawy. Ale dla mnie to aż rękawy. Robię je tak:
sama doszłam do tego, żeby oczka obwodu rękawa podzielić na trzy i trzecią część przesunąć na żyłkę z tyłu. I powiedzcie, czy to się nazywa Magic Loop? Bardzo mi zależy, żeby jakaś doświadczona bardziej dziergaczka rzekła coś o tym. Wątpliwosci mi zasiał post Yadis , bo ona pisze że zapomniała jak to z tym magic loop jest. i nie kumam, zapomniała że sam on istnieje, czy jak się to robi. I jeszcze dręczy mnie inna obawa: a co jeśli jest prostszy sposób na drutowanie rękawów na okrągło a ja się masakruje z tym przesuwaniem?
Hmmm dla mnie magic loop to dzielenie oczek na dwa, i przesuwasz wtedy tylko raz a nie dwa razy. Musze chyba o tym posta napisac bo ja non stop dziergam magic loopem. Ino teraz nic magicloopowego na drutach nie mam :(
OdpowiedzUsuńno ale jak? jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić. Napisz koniecznie, może nie tylko ja mam z tym problem i w głowach innym też rozjaśnisz. pozdrawiam Podróżniczkę:)
UsuńMi to pomogło:
OdpowiedzUsuńhttp://www.garnstudio.com/lang/en/video.php?id=120&sort=2&thumbnails=on
Dzięki bardzo iolla. link jest rzeczywiście pomocny i już kończę rękaw dzieląc na dwa, tak rzeczywiście łatwiej.
Usuń