Powiem dziś o dzierganiu, ale nie tylko.
Zaplanowałam sobie dzierganie komina ażurowego, ale przystawił mróz (no może mrozik) i pierwszeństwo zyskała czapka dla mnie. Wprawne dziergające czapkę dzieją jeden wieczór, ale mi to schodzi od soboty... .
Padło na Poppy, korzystam z super jasnego dla mnie opisu effci, wpierw robiłam z 38 oczek ale po paru segmentach okazało się że przykryje ona głowę krasnoludka, no może mojego pięciolatka, ale nie moją. P połowie pracy śmiano się, że robię maskę przeciwpyłową, nie mam fotki pierwszej wersji. Podejscie drugie, z tej samej włóczki co pierwsze, (czyli białej, kremowej tej samej, co to się nie chciała zafarbować) wygląda tak:
w połowie pracy doszłam do wniosku ze nie chcę mieć białej czapki, wszak "La donna mobile" i zaczęłam moją makówkę z zielonego mało włochatego moheru, postęp prac słaby, mam dopiero tyle:
a więc 4 segmenty, za to się opanowałam rzędy skrócone do perfekcji. Komin zaplanowany jest zaczęty, owszem, ale biorę go do filmów i usypiania dziecka, bo mogę robić miedzy ażurami na pamięć, nawet po ciemku. Póki co mam tyle:
stosuję inne włóczki jako markery, są najwygodniejsze, tu w czterech miejscach (markerów) odejmuję oczka, żeby zwęzić nieco na szyję. będzie to zdecydowanie komin wiosenny bo włóczka cienka i druty za grube do niej i ażury, taki ozdobny komin.
I z obiecanej innej beczki: pewna sympatyczna brygada wybiera się na narty jutro, i może wpadnie do nas na kawę, bo po drodze, więc robię kremówkę: już trzeci placek w piekarniku, a ja tylko fotki najtrudniejszego ongiś momentu kremówki wstawię:
mało apetycznie wyglądające "platformy ciasta maślanego na śmietanowym" - wyczytawszy to w przepisie nie miałam pojęcia jak to zrobić, dopiero tłumaczenie łopatologiczne mi wówczas pomogło.
przepis wstawiać? jak się odezwą komentarze z zapytaniem o przepis to wstawię w następnym poście; na razie zmykam do tej kremówki bo już pachnie a nie chcę zwęglić placków:)
Pozdrawiam serdecznie Miłych Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz
Pozdrawiam