wtorek, 9 października 2012

Jak robiłam kapcie z włóczki

Na prośbę  Czytelniczki postaram się przybliżyć jak zrobiłam te pantofelki:
jest to rozmiar ok 38, nabrałam 30 oczek zwykłą metodą ale tak, aby pozostało włóczki 16x długość nawinięcia dokoła dłoni, ta nitka będzie potrzebna na zrobienie tyłu pięty. 30 oczek przerabiałam następująco: 9 lewo, 1 prawo 10 lewo, 1 prawo, 9 lewo.Takim wzorem przerabiałam do rozpoczęcia się śródstopia, (trzeba sobie do stopy przymierzyć długość nie przejmując się ze wychodzi za wąskie) od tego momentu dodałam po jednym oczku co 2 rzędy przez 4 rzędy, (żeby nie było za wąskie), oczko z narzutu przekręconego, aby nie było dziury.Dodawałam z jednej strony, wewnętrznej strony stopy. Po tych dodaniach przeszłam na ściągacz, i ściągaczem robiłam do miejsca gdzie zaczyna się palec duży. (Zrobiłam troszkę mniejsze, bo się dzianina naciągnie.) Zszyłam ściągacz złożony na pół niezakończony , prosto z drutów. Powstał czubek. Z tyłu na jednym z boków tych 9 oczek nabrałam oczka z włóczki, którą zostawiłam, i przerabiałam dżersejem (z jednej str prawe z drugiej lewe) tył pięty zahaczając o podeszwę -co 2 oczka podeszwy zahaczyłam oczko na prawej str robótki (a lewej pantofla), które później przerabiałam razem z brzegowym, aby się tył pięty nie rozszerzał i trzymało się razem.  pokaże to na zdjeciu jak to wychodzi u mnie, niewiele widać z racji cieniowanej włoczki, ale strzałkami (trochę koślawe:) zaznaczyłam miejsca zahaczenia. 

(w środku kapcia pluszowy piesek- wystaje mu ucho)


Kiedy już doszłam do końca podeszwy, zszyłam z drugim bokiem w miejscu nabierania nań oczek niezakończone oczka. Już był gotowy wąski  pantofelek, i żeby się na nodze ładnie trzymał, nabrałam oczka na całym jego obwodzie od palców zaczynając (nie urywając nitki ze zszycia czubka), i pilnując aby lewa strona się z lewą pokrywała ,obrobiłam dżersejem na około jakieś 3 lub 4 rzędy. Nabierałam oczka przy śródstopiu i pięcie pomijając co niektóre oczka  boków, aby obwód był ciaśniejszy. Zakończałam ściśle, aby stworzyć "efekt baletek". Drugiego robiłam symetrycznie. 
ufff...Mam nadzieje że jasno opisałam, jakby coś było niezrozumiałe pytajcie śmiało. Miłego dziergania i noszenia "ciżemek"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz
Pozdrawiam