czwartek, 15 grudnia 2011

oto granatowy na modelce

W niektórych kręgach (moja mama) granatowy wzbudził zachwyt, z czego się ogromie cieszę. Fantazyjne rękawy wyglądają tak:
a widok ogólny jest taki: 

więcej zdjęć nie będzie.
Chciałam, żeby ten granatowy wyszedł jako elegancka bluzeczka, i nie bardzo wiem, czy osiągnęłam ten cel. Może gdybym do zdjęć wybrała inny podkład tzn. nie ten szaroniebieski top tylko np. biały (to już całkiem szkolnie), albo czerwony.... w sumie nie wiem czemu, ale mam po granacie niedosyt, jakoś tak mi dziko.  Powiedz coś Drogi Czytelniku.

Na drutach mam prezent gwiazdkowy wiec go nie wyciągnę, bo to tajemna sprawa, wiec jeśli sfotografuję to pokażę po Świętach. 
A kulinarnie nie będzie nic. Jedzcie włóczki:) 

2 komentarze:

  1. zuzanna pijanna15 grudnia 2011 09:54

    piękne. na rękawy pomysł Twój?
    a?

    OdpowiedzUsuń
  2. mój, nic nie zgapiony, można zgapiać ode mnie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz
Pozdrawiam